Słoniątko - page 40

40
Sprawy przyjęły tak fascynujący
obrót, że drodzy krewni jeden za drugim
w pośpiechu ruszyli ku brzegom wielkiej,
szarozielonej, mulistej rzeki
Limpopo,
obrośniętej akacjami, aby pożyczyć nowe
nosy od
Krokodyla.
Kiedy wrócili, nikt więcej nikomu nie
spuszczał lania.
1...,30,31,32,33,34,35,36,37,38,39 41,42,43,44
Powered by FlippingBook