10
Kiedy było już po wszystkim,
Słoniątko natknęło się na
Ptaka
Kolokolo
, siedzącego wśród gałęzi
krzewu cierniowego.
Powiedziało:
„Ojciec mnie leje, matka mnie leje,
wszystkie ciotki i wujowie też mnie leją
za moją nienasyconą ciekawskość, a ja
i tak chcę wiedzieć, co
Krokodyl
jada
na obiad!”
Na to
Ptak Kolokolo
wydał
posępny okrzyk:
„Idź na brzeg wielkiej,
szarozielonej, mulistej rzeki Limpopo,
obrośniętej akacjami i sprawdź sam.”