28
- Faktycznie - zgodziło się Słoniątko.
Zanim zorientowało się, co robi, wygrzebało pacynę
błota z brzegu wielkiej, szarozielonej, mulistej rzeki
Limpopo
, i umieściło na swojej głowie. Z błota
powstał chłodny mięciutko-mokrutki czepek, sprytnie
trzymający się