27
Zanim zorientowało się, co
robi,
Słoniątko
wyciągnęło
trąbę i zerwało sporą kępę
trawy, otrząsnęło ją o swoje
przednie nogi i wsadziło do
paszczy.
–
Korzyść numer dwa!
–
oznajmił
Pyton Skalny
.
–
Nie mógłbyś tego
zrobić ledwie wystającym
kulfonem.
–
Nie sądzisz,
że słońce bardzo dziś piecze
?