10
Mało tego — przy mieleniu kawy Młynek stęka i podskakuje. Nic tedy
dziwnego, że pan Mikołaj postanowił wyrzucić go na śmietnik, nic prostszego,
że pani Celina uznała ten projekt za bardzo, bardzo roztropny.
O godzinie 22 poszli oboje spać. Skoro tylko kolejarzowa przytknęła głowę
do poduszki, natychmiast spod poduszki wysunął się jej sen. Młynek, patrzący
przez dziurki w tarce, struchlał. Sen kolejarzowej Celiny przeraził go nie na żarty.