72
— Do Kapuścianej Głowy? — wyraziło wątpliwość Żyjątko — Może wyjść z tego kłopotliwy
bigos.
— Bigos nie jest kłopotliwy! — oblizał się smakowicie URODZONY POD BZEM i rozejrzał
się po polu kapusty — Nie przepadam za bigosem z ryby, ale na przykład bigos polski nazwać
kłopotliwym, to doprawdy urażać moje uczucia narodowe. Tylko znaj proporcje mosterdzieju:
40 dkg kapusty kiszonej, 40 dkg kapusty cukrowej, 20 dkg wieprzowiny, 20 dkg cielęciny,
15 dkg kiełbasy, 10 dkg boczku wędzonego, 3 dkg tłuszczu, 5 dkg słoniny, 5 dkg cebuli,
0,5 dkg grzybów suszonych, 5 dkg koncentratu pomidorowego, 2 dkg mąki, sól, pieprz, cukier.
Dodatek wina czerwonego ogromnie podnosi smak bigosu.
Po tak uczonym wykładzie pośród bezkresnych łanów kapusty wszyscy wpadli w melancholię
i poczęli nucić z rozpaczy znaną dumkę ukraińską:
Na kapuście drobne liście,
Nie daj buzi organiście!
Wtedy to znienacka, spoza wielkiej jak baobab kapusty, wychynęło zniecierpliwione czekaniem
Biedajstwo, które z braku innych środków lokomocji przyjechało tu Ukradkiem.
— Nie znam organisty! — rozpłakało się nie wiadomo którą częścią ciała — ale nawet gdybym
go znało, to nie mogłobym mu dać buzi, skoro nie mam głowy!
— Będziesz miało Kapuścianą Głowę — powiedział wspaniałomyślnie TAKWIDAĆ.
— Dziękuję! — ucieszyło się Biedajstwo. — W takim razie będę Kapuścianym Głowonogiem.
— Bardzo ja panią przepraszam — wtrącił nieśmiało BARDZOJAPANIAPRZEPRASZAM
— ale o ile się znam na botanice, zoologii i astronomii, to głowonogi miały nogi, kapusta zaś ma
jedyny nóg.
— To sobie napytałom biedy — rozszlochało się zdesperowane Biedajstwo. Zza kolejnej
1...,62,63,64,65,66,67,68,69,70,71 73,74,75,76,77,78,79,80,81,82,...122