Żółte, zielone, czerwone, niebieskie, niezwykłe przygody - page 28

28
Pierwszy na brzeg królik skoczył
i szeroko rozwarł oczy:
– Co to? Co to?!
Hej, mój brzegu,
skądeś wziął tyle pięknego
koloru z i e l o n e g o?!
I w natchnieniu
taką oto
pieśń zaśpiewał do zieleni:
Zie zie zie zie zieloona…
Zielona!
Tra tra tra tra traawko…
Trawko!
Zie zie zie zie zieloona
kapusto!
Sa sa sa sa sałaato…
Sałatko!
Kapusto! Sałato!
Sałatko! Kapusto!
Zielo
o
o
na!
1...,18,19,20,21,22,23,24,25,26,27 29,30,31,32,33,34,35,36
Powered by FlippingBook