Janek miał wielu przyjaciół, ale
najserdeczniejszym ze wszystkich był
Hugo, młynarz. Istotnie, bogaty młynarz
tak bardzo był dlań serdeczny, że zawsze
przechodząc koło jego ogrodu pochylał
się przez parkan i zrywał dużą wiązankę
kwiatów lub pęk jarzyn albo napełniał sobie
kieszenie śliwkami lub wiśniami, zależnie
od pory roku.