22
Mijając ulicę za ulicą wyszedłemna plac olbrzymi. Na placu tym zastałem tłumy ludzi. Zmieszałem się z tłumem
i poprzez plecy mrowiących się ludzi spojrzałem na środek placu.
Na środku placu stał tron złoty. Na tronie siedział sam król Miraż w zielonej szacie i z zieloną buławą w ręku.
Zwróciłem się do jednego z moich sąsiadów i spytałem, co oznacza to całe zbiegowisko dookoła tronu
królewskiego.
― Jesteś zapewne cudzoziemcem― odpowiedział sąsiad ― nie wiesz więc o tym, że dziś jest dzień imienin
króla Miraża. W dniu tym król Miraż postanowił córkę swoją, piękną Piruzę, dać za żonę temu, kto rozwiąże jego
tajemniczą zagadkę. Co rok w dniu imienin króla odbywa się ta sama uroczystość, lecz nikt dotąd zagadki rozwiązać
nie potrafił. Patrz uważnie! Zaraz zjawi się piękna Piruza, aby siąść obok króla i czekać na rozwiązanie zagadki.
Pała ona od dawna żądzą zamążpójścia i ma urazę do tych wszystkich rycerzy, którzy zagadki odgadnąć nie mogą.
Straciła nadzieję, aby ktokolwiek, kiedykolwiek i jakkolwiek zagadkę królewską rozwiązał. Toteż zazwyczaj z pogardą
spogląda na tłumy, rojące się dookoła tronu.
Sąsiad mój zamilkł, a ja znowu spojrzałem na plac.
W tej chwili właśnie obok tronu złotego ustawiono drugi, srebrny, i piękna Piruza zbliżyła się do srebrnego
tronu. Z pogardą spojrzała na tłumy i siadła na tronie. Pogarda jej była tak wielka, że zawstydzeni rycerze spuścili
oczy. Żaden z nich nie był pewien bystrości swego rozumu, chociaż każdy miał szczery zamiar rozwiązania
zagadki i zawładnięcia ręką pięknej królewny.
Król Miraż wstał z tronu i spojrzawszy po obecnych rzekł głosem donośnym:
― Zwyczajem dorocznym wobec wszystkich moich poddanych wygłaszam swoją zagadkę. Kto ją odgadnie,
ten posiędzie rękę mej córki, pięknej Piruzy, oraz pół mego królestwa. Mam nadzieję, iż w tym roku znajdzie się
rycerz domyślny, który zagadkę rozwiąże; jak dotąd, przez długie lata nikt mi nie dał trafnej odpowiedzi. Słuszna więc,
iż córka moja jest już zniecierpliwiona niedomyślnością moich poddanych. Z trzech pytań składa się zagadka
tajemnicza. Na trzy więc pytania - trzech żądam odpowiedzi.
1...,15,16,17,18,19,20,21,22,23,24 26,27,28,29,30,31,32,33,34,35,...198